Niewinne kokardki.Zrobiłam je tydzień temu zaraz potem dopadła mnie grypa :( Co za pogoda nienawidzę jesieni.Juz jest trochę lepiej mam tylko nadzieje że moja córcia i maż nie zarażą sie ode mnie.Ale to chyba nieuniknione mieszkając pod jednym dachem :( Pozdrawiam Wszystkich tęskniących za słońcem i pocieszam że lato znowu nadejdzie za kilka miesięcy ;))
Hihi, do lata jeszcze daleko, a po drodze zima się szykuje ;D
OdpowiedzUsuńSłodkie są te kokardki :)
Pozdrawiam!